Po rozebraniu przerywacza okazuje się, że tulejka młoteczka jest na tyle wybita, że nie pozwala na dalszą eksploatację. Styki mają dużo "mięsa" więc je poleruję i wrócą na swoje miejsce. Wszystkie elementy czyszczę tak aby wyglądały jak nowe.
Przerywacz rozebrany
Tulejka w młoteczku do wymiany
Nowa tulejka przed wciśnięciem na miejsce
Tutaj wszystkie elementy przerywacza wyczyszczone i gotowe do montażu, niestety (według mojej wiedzy) nikt jeszcze nie produkuje nowych styków - więc zapolerowuje stare (ewentualnie wymieniam na inne, które zgromadziłem)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz