sobota, 8 listopada 2014

Grzejemy, studzimy, moczymy, rozkręcamy....

Staram się rozebrać magdyno tak aby nie uszkodzić oryginalnych śrub, gwintów i nie pokancerować obudowy. Dzięki cierpliwości i unikaniu używania siły udaje się w końcu rozebrać magdyno na części pierwsze


 Tutaj widać stopień utlenienia aluminium


 Podstawa regulatora napięcia nie istnieje...



 Mimo, że otworzyłem obudowę, wirników nie da się swobodnie wyjąć, przykorodowały do obudowy


 Stare szczotki "siedzą" sztywno w szczotkotrzymaczach


 gruz...


 Udało się uratować wszystkie oryginalne śruby. Magdyno w końcu rozebrane


 Widok na wnętrze obudowy


 Miedź na złom - zrobię nowy stojan, cewkę wysokiego napięcia oraz przezwoję wirnik prądnicy


 kółko pośrednie do wymiany


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz